Forum Do krainy Kruków zapraszam
Gdzie w zamku zabawy i śmiechy i śpiew... Wstąp zmęczony wędrowcze i odpocznij chwilę...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Calanthei

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Do krainy Kruków zapraszam Strona Główna -> Rodzinne apartamenty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 23:06, 27 Cze 2006    Temat postu: Komnata Calanthei

Idąc długim korytarzem natrafiasz po jakimś czasie na ogromne hebanowe drzwi. Lśniąca czerń rzeźbiona jest w smukły pysk wilka. Rzeźbienie jest tak misterne, że masz wrażenie, iż wilk zaraz wyskoczy na Ciebie.
Wielkie drzwi nie są jednak tak ciężkie, jakby się wydawało. Wystarczy lekkie pchnięcie i ulegają naporowi otwierając się cicho.
Przed sobą widzisz przestonną komnatę o kamiennych ścianach i takiej podłodze. W wysokich wąskich oknach wstawione są witraże przedstawiające purpurowe róże, które zdają się być otoczone płomieniami. Światło sączące się przez nie tworzy ognistą poświatę, a powietrze w owej komnacie jest czerwonawe.
Pomieszczenie to jest urządzone bardzo skromnie, co nie znaczy, że biednie. Po lewej stronie od drzwi stoi duże hebanowe łoże o czterech kolumnach, z których spływa purpurowy baldachim zdobiony złotym wzorem. Pościel na łożu ma ten sam wzór co baldachim i również jest purpurowa. Po tej samej stronie, co łoże stoi niewielki sekretarzyk rzeźbiony w motywy przedstawiające wilki, obok niego stoi smukłe krzesło. Na sekretarzyku wala się wiele pergaminów, nad nimi stoi świecznik mieszczący trzy smukłe świece i kryształowa karafka z winem. Obok stoją dwa srebrne kielichy. W nogach łoża stoi duży kufer o metalowych obiciach. Ukryte w nich są zapewne szaty mieszkanki owego pomieszczenia.
Pod ścianą między oknami stoi wąski regał, a na nim stoją księgi należące do Calanthei i parę szkatułek o nieznanej zawartości. Po prawej zaś znajduje się wielki kamienny kominek, którego front przedstawia dwa, rzeczywistej wielkości, siedzące na zadach wilki. Na palenisku płonie ogień, szybko pochłaniając kolejne szczapy drewna, a na skórze niedżwiedzia leżącej przed kominkiem siedzi ze skrzyżowanymi nogami kobieta odziana w czarną tunikę i tegoż koloru, luźne spodnie. Srebrne włosy swobodnie spływają na plecy i ramiona, a ona wpatruje się w ogień. Po chwili ciszy, słyszysz melodyjny głos, wibrujący wręcz między kamiennymi ścianami.
-Witaj...
Kobieta nawet nie odwraca się w Twoją stronę, lecz na jej ustach błąka się tajemniczy uśmiech...
Powrót do góry
Thaumiel




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Piekło

PostWysłany: Śro 0:26, 05 Lip 2006    Temat postu:

Au contraire !Madame Cala !Oh Calo, pradon moi, je cherche toi les yeux*monsierur Zly Dhemon stanhowszy na środhku zhasphiewal*

Znowu myślę tylko o nim
Mało śpię i niewiele jem
Myśli plączą się w mojej głowie
Gdzieś daleko poza mną
Umarł dzień...
Gwiazdy patrzą coraz senniej
W mym pokoju żegluje zmierzch
A wierzyłam będzie jeszcze piękniej
Że gdy tylko zechcę mogę przestać kochać cię
Ale teraz wiem...
Ty kochasz ją nie mnie...
I nie wiesz jak to rani mnie
W sercu chowam żal wiedząc, że
Kochasz ją, nie mnie...
Wiatr kołysze mnie lekko i spokojnie
Jak w cichym słodkim śnie
Jeśli ty jesteś moim aniołem
Proszę, usiądź obok mnie wygodnie
Przyznaj się
Czy wiedziałeś, że...
On kocha ją nie mnie...
Czy nie wiesz jak to rani mnie?
W sercu czuję ból
W oczach łzy
Powiedz teraz mi...
Czy kochasz ją nie mnie?...
Czy wiesz co ze mną dzieje się?..
Nie ukrywam, jest mi źle...
Kochasz ją nie mnie...
Ty kochasz ją nie mnie....
Czy teraz będzie tak, jak chcę?..
Znowu zacznę życie wiedząc, że
Kochasz ją nie mnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rehael




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Czw 13:43, 11 Sty 2007    Temat postu:

*Mały chłopiec wszedł powoli do komnaty. Swymi wielkimi, zielonymi oczyma rozglądał się dokoła, idąc wgłąb pomieszczenia. Dłoni dotykał drewnianych mebli, łóżka, kufra stojącego w jego nogach. Zamknął oczy i główkę uniósł lekko w górę... Nieznaczy uśmiech na twarzy jego się pojawił. Nagle, jak oparzony cofnął dłoń i otworzył oczy. Uśmiech na twarzy zgasł. Szybkim krokiem opuścił komnatę.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Do krainy Kruków zapraszam Strona Główna -> Rodzinne apartamenty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin