Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gniewomir
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 21:49, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
* Spojrzał, w miejsce gdzie stała kapela, wzruszył ramionami * Zawsze zostają płyty.. * Rzekł pociągając z butelki. * Gestem zamknął portal i dodał. * A obiecałem Luckowi że odeślę ich w całości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Calanthea
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Et'Rathar
|
Wysłany: Sob 21:50, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Przełknęła ślinę i wzrok z resztek ptaka na Estravena przeniosła. Wciąż łzy powstrzymywała.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Estraven
Kruk
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Dolina Kruków
|
Wysłany: Sob 21:55, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Ostatnia łza na serce spadła...* Nigdy więcej już życia nie ukochasz, jakom ja to uczynił... Nigdy mnie tak kochać nie będziesz, jak ja Ciebie kochałem... *Spojrzał na resztki ptaka i odwrócił twarz w stronę Tenshi...* Już czas... Chodźmy do komnaty ze sztyletem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crade
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 21:57, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*wstał z klęczek i poszedł za Tenshi i Estraven'a*
- Chce to widzieć...
*wyszeptał*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calanthea
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Et'Rathar
|
Wysłany: Sob 21:58, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I ja również.*Wychrypiała.*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calanthea dnia Sob 21:59, 01 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tenshi
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 21:58, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Ujęła jego dłon i skineła głową by prowadził.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gniewomir
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 21:59, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
* Spoważniał, w maskę nieprzeniknioną jego twarz się zamieniła. Milcząc podążył za nimi... *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Estraven
Kruk
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Dolina Kruków
|
Wysłany: Sob 22:00, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Trzymając dłoń Tenshi w swojej szedł powoli w stronę wyjścia... Po chwili zniknęli za drzwiami...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calanthea
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Et'Rathar
|
Wysłany: Sob 22:01, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Ruszyła za nimi.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tenshi
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 22:01, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Krew anielicy na podłodze ułożyła się w dziwny znak, rune i zabłyszczała szkarlatem. Takiz sam symbol zajasniał na czole kobiety, ścisneła mocniej dlon mezczyzny.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deaca
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/10
|
Wysłany: Sob 22:02, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Pokręciła głową. Wstała i ruszyła za nimi zabierając do połowy pusta butelkę.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Estraven
Kruk
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Dolina Kruków
|
Wysłany: Nie 11:28, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Rano wszedł powoli do pomieszczenia, rozglądając się po całym pobojowisku... Wpierw na ścianę spojrzał, gdzie krwawe ślady znaczyły obecność kapeli... Natychmiast różdżką machnął, by pozbyć się ich... Następnie wzrok swój skierował w miejsce, gdzie stał w nocy, gdy Crade swoje obowiązki wypełniał... Poszukał na podłodze skrzydeł, dzioba i serca... Nigdzie ich jednak nie znalazł...* Dziękuję... *Szepnął do siebie... Jednym machnięciem różdżką, zmył tylko pozostałości - krwiste plamy, po ceremonii... Odesłał także dziwaczny tron w zapomnienie... Następnie klasnął w dłonie. Już po chwili wpadł do pomieszczenia watacha chochlików, zgarniając co się da ze stołu i wynosząc... Mężczyzna spojrzał z rozbawieniem na to wszystko i odwróciwszy się na pięcie wyszedł z sali...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rehael
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 13:52, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Wielkie wrota skrzypnęły cicho, pchnięte drobną dłonią malca. Kurz powoli opadał z nich, choć dość gruba jego warstwa wciąż pokrywała drzwi. Malec wszedł do środka i rozejrzał się po pomieszczeniu. Zamknął na chwilę oczy i rzucił w przestrzeń, szeptem.* To tu? *Gdy oczy otworzył, nie były one już zielone, a białe całkowicie. Zdawać się mogło, że nie widzi nic, i stara się niewidzialne postacie przepychać. W końcu opuścił powieki i krzyknął zaciskając je mocno. Wybiegł szybko z pomieszczenia, a drzwi otwarte pozostały.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|